Avsnitt

  • 300 lat temu, w 1724 roku, podczas Bożego Narodzenia w Kościele św. Tomasza w Lipsku po raz pierwszy wierni usłyszeli nową kompozycję Jana Sebastiana Bacha – Sanctus na 6 głosów wokalnych. Nikt wówczas nie wiedział, włącznie z samym kompozytorem, że będzie to historycznie pierwszy składnik jednej z najważniejszych kompozycji w dziejach zachodniej muzyki europejskiej – „Mszy h-moll” BWV 232. Bach zaczął ja tak naprawdę pisać 9 lat później i tworzył do końca swojego życia, choć za życia jej w całości nigdy nie usłyszał. Stanowić miała wielką syntezę dotychczasowej sztuki muzycznej. Geniusz Bacha sprawił, że dzieło przekroczyło granice muzyki i stało się także syntezą wiary chrześcijańskiej, a jej kompozytora niektórzy określili mianem piątego Ewangelisty. Na czym polega znaczenie i złożoność monumentalnego utworu? Co zadecydowało, że zostało ono włączone na listę dziedzictwa UNESCO, choć jeszcze w latach 60’ niektórzy badacze uważali, że to dzieło tak naprawdę nie istnieje, a w każdym razie nie w tym kształcie, do którego przywykliśmy?

    W najnowszym odcinku Szafy przyjrzymy się początkom „Mszy h-moll”, genezie tego dzieła, a także uważnie posłuchamy dwóch pierwszych jego ogniw – „Kyrie i „Gloria”. Zapraszam bardzo serdecznie na ostatni odcinek w 2024 roku!

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

    Wykonawcy nagrania "Mszy h-moll" użytego w podkaście:

    Andrzej Kosendiak – dyrygent

    Aldona Bartnik – sopran I

    Bożena Bujnicka – sopran II

    Joanna Dobrakowska – alt

    Maciej Gocman – tenor

    Szymon Komasa – bas

    Chór NFM

    Agnieszka Franków-Żelazny – kierownictwo artystyczne Chóru NFM

    Wrocławska Orkiestra Barokowa

    Jarosław Thiel – kierownictwo artystyczne

  • Jeszcze niedawno serwis operabase.com podawał, że „Cyganeria” była najczęściej graną operą na świecie. Zdaniem wielu muzykologów to najlepsza opera Pucciniego, choć tak naprawdę aż 9 z 12, które skomponował, na stałe gości w repertuarach teatrów operowych. Od premiery minęła cała epoka, wybuchły dwie światowe wojny, kultura zmieniła się diametralnie, a „Cyganerię” gra się nieustannie. Dlaczego? Może po prostu Pucciniemu udało się powiedzieć coś o nas samych, spragnionych wolności i wielkiej miłości, ale nie na królewskich dworach, tylko w ubogiej paryskiej mansardzie. Jakoś tak jest, że pod skórą mamy „Cyganerię”, a nie „Toskę”. Może bliżsi nam są hafciarka i poeta niż wielka primadonna i malarz-rewolucjonista w szponach politycznego konfliktu. Może tak bardzo do nas przemawiają słowa Mimi o tym, że „zobaczyć pierwszy promień słońca po ciężkiej zimie to jak mieć dla siebie cały świat”?

    Dokładnie dziś, 29 listopada 2024 roku obchodzimy setną rocznicę śmierci Pucciniego. Z tej okazji zapraszam, byśmy wspólnie bliżej przyjrzeli się„La Bohème”.

    Fragment fantazji fortepianowej na tematy z „La Bohème” w transkrypcji Thomasa Labé na początku grał autor.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • Saknas det avsnitt?

    Klicka här för att uppdatera flödet manuellt.

  • Gdy Gabriel Fauré przyszedł na świat, swoje późne utwory pisał Fryderyk Chopin. Gdy zmarł, nowatorscy nie byli już Liszt czy Wagner, ale Schönberg, druga szkoła wiedeńska, jazz i muzyka atonalna. Był łącznikiem – jego twórczość stanowiła pomost między epokami. Choć sam pozostawał do pewnego stopnia wierny przeszłości i stylistyce salonu artystycznego belle époque, zachowywał otwarty umysł, eksperymentował i wspierał twórców poszukujących i przełamujących ograniczenia systemu tonalnego, m.in. Ravela, który był jego uczniem. 4 listopada minęła setna rocznica śmierci Gabriela Fauré. Zapraszam na pierwszą część opowieści o nim i jego muzyce.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • Dlaczego artyści w Polsce zarabiają tak mało? Autorzy raportu "Policzone i Policzeni" mówią wprost - sytuacja jest dramatyczna! Jak wygląda praca muzyków i z czym muszą się mierzyć? Jaką rolę w tym wszystkim odgrywają media społecznościowe i sztuczna inteligencja?Oprócz tego Wasze pytania: Jak uczyć wychowanków szkół muzycznych krytyki muzycznej i krytycznego myślenia? Z jakich zakamarków muzyki niemieckiej wyłania się Mickiewicz? Czy warto jeszcze nagrywać płyty? Co gdyby AI miała odtworzyć zaginione dzieła muzyczne, np. "Pasję wg. św. Marka" J.S. Bacha?Raport "Policzone i Policzeni" znajdziesz TUTAJ.Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • Nie ma dzisiaj krytyki muzycznej poza nowymi mediami. Nawet jeśli tekst wydrukowany jest tylko na papierze, a audycja wyemitowana tylko na żywo w eterze, współczesne narzędzia pozwalają prędko przenieść treść do internetu, gdzie zacznie ona żyć swoim życiem. Media społecznościowe stanowią nieodłączną, ekspansywną część naszego życia i wpływają na to, jak uprawia się krytykę muzyczną. Nie będzie niespodzianką, jeśli powiem, że wpływ ten nie jest korzystny. O tym porozmawiamy w nowym odcinku.

    Karol Nepelski i Maria Sławek - Unfollow

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • Od kompletnego zapomnienia do fanatycznego uwielbienia – długą drogę przeszła twórczość Jana Sebastiana Bacha w XIX wieku. Gdy zaczynało się dziewiętnaste stulecie, ukazała się pierwsza i wówczas jedyna biografia lipskiego kantora pióra Johanna Nikolausa Forkela. Gdy się kończyło, książek było już ponad 200, istniało Towarzystwo Bachowskie (nie jedno) i na ukończeniu była kompletna edycja jego dzieł. Co sprawiło, że Bach zafascynował romantyków – twórców, którzy mieli na sztandarach walkę z tradycją, ładem i konwencjami w muzyce i literaturze?

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

    Muzyka w odcinku:

    1. F. Liszt, „Fantazja” z „Fantazji i fugi na temat B-A-C-H”, wyk. Zeynep Ucbasaran (fortepian), 2005.

    2. J.S. Bach, „Toccata” z „Toccaty d-moll doryckiej” BWV 538, wyk. James Kibbie

    3. J.S. Bach, „Toccata” z „Toccaty d-moll” BWV 565, wyk. James Kibbie.

    4. F. Meldessohn, „Fuga” z „Preludium i fugi c-moll op. 37 nr 1, wyk. Bernhard Schneider.

    5. R. Schumann, „I Preludium i fuga B-A-C-H”, wyk. Wiktoria Ryńska.

    6. J.S. Bach, „Grave” z „Sonaty skrzypcowej a-moll” BWV 1003, transkr. skrzypcowa Ferdinanda Davida, wyk. Zbigniew Pilch (2024).

    7. J.S. Bach, „Preludium C-dur” z I t. DWK, wyk. Walter Gieseking (1949).

    8. F. Chopin, „Preludium C-dur” z 28 Preludiów op. 28, wyk. Alfred Cortot (1942).

    9. J.S. Bach Aria z kantaty „Wiederstehe doch der Sünde” BWV 54, transkrypcja fortepianowa i wykonania Víkingur Ólafsson (live, 2019).

  • Największe na świecie jednostkowe archiwum pieśni obozowej stworzone zostało przez jednego człowieka, który 5 lat siedział w KL Sachsenhausen – Aleksandra Kulisiewicza. Straszliwe przeżycia obozowe odcisnęły piętno na jego życiu. Dzięki swojej znakomitej pamięci najpierw wyniósł z obozu kilkaset wierszy i pieśni, a następnie przez ponad trzy dekady ten zbiór uzupełniał. Zwany bardem kacetów i synem śmierci za swoją życiową misję obrał zachowanie pamięci o bestialsko pomordowanych więźniach obozów koncentracyjnych. Pieśni nie tylko zbierał, ale także je wykonywał, robiąc to w sposób tak poruszający, że do dziś ich słuchanie jet ogromnym wyzwaniem. W Polsce o Kulisiewiczu mówi się niewiele. Czas to zmienić. Oto jego historia.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • Badania Narodowego Centrum Kultury dotyczące uczestnictwa Polaków w kulturze nie pokazały niczego nowego - tylko 3-4% ludzi regularnie chodzi na koncerty festiwalowe, do filharmonii oraz opery i stan rzeczy nie zmienił się specjalnie od 2019 roku. Dlaczego tak jest? Co z tym zrobić? Jaką rolę odgrywa edukacja? O tym wszystkim w 10. odcinku LIVE nagranym u progu nowego sezonu koncertowego 2024/2025.
    To nie wszystko - w odcinku także o tym, gdzie szukać interesujących koncertów solowych innych niż najpopularniejsze oraz o pułapkach nadmiernego przywiązania do historycznych instrumentów.

    Badania NCK:

    1. Uczestnictwo Polaków w kulturze w 2023 roku.

    2. Preferencje muzyczne.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • Renesans był epoką, która wprowadziła muzykę na nowoczesne tory. To wtedy wynaleziono druk, który zrewolucjonizował dystrybucję muzyki, zmienił rolę kompozytora oraz wykonawcy, a także spopularyzował muzykowanie amatorskie i naukę muzycznego rzemiosła. Renesans dowartościował także słowo, które w tej epoce zaczęło determinować styl muzyki. Ta epoka wytworzyła wielu wspaniałych twórców, jednak ani oni, ani ich utwory nie mają tak kultowego statusu jak kompozytorzy późniejsi, i nie mówię o klasykach jak Beethoven czy Mozart, romantykach jak Brahms czy Mendelssohn, ale nawet twórcach dawnych, jak Bach czy Vivaldi. Wielu słuchaczom muzyczna mowa sprzed 500 lat wydaje się obca. W tym odcinku spróbujemy to zmienić i przybliżyć jej historię oraz gramatykę.

    Pomogą mi w tym wykonawcy – po solowej części podcastu zapraszam na rozmowę z założycielami najmłodszego polskiego zespołu specjalizującego się w renesansowej polifonii wokalnej: Antoniną Rudą i Markiem Opaską z Polyphonica Ensemble.

    Rozmowa Karoliny Kolinek-Siechowicz z Jessem Rodinem

    Bartłomiej Gembicki o mitologizowaniu Josquina

    Karolina Kolinek-Siechowicz o Nymphes des bois Josquina

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • Czy świat, który nas otacza, może zamienić się w piekło? Czy to, co normalne i dobre może naraz zniknąć i zostać zastąpione przez strach, który wygląda z każdego kąta? Strach, którego nie przykryje ani poświęcenie się pracy, ani życie rodzinne, ani romanse? Życie Hugo Distlera, kompozytora, który swoją karierę zaczynał, gdy w Niemczech do władzy doszli naziści, pokazuje, że tak. Był utalentowanym twórcą luterańskiej muzyki sakralnej, jednym z tych, którzy tchnęli w nią nowego ducha po dziesiątkach lat stagnacji w XIX wieku. Był świetnym organistą i klawesynistą, jednym z prekursorów wykonawstwa historycznego. To on z założoną przez siebie Esslingen Sing-Akademie wykonał „Orfeusza” Monteverdiego. Żył jednak zbyt krótko, by w pełni rozwinąć skrzydła, by jego nazwisko zyskało sławę, o którą walczył. Żył krócej niż Mozart. Pokonała go nowa totalitarna rzeczywistość, z którą ani nie potrafił się dogadać, ani jej przeciwstawić.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • „Nie ma wolności bez dyscypliny” – mówiła podobno jedna z najważniejszych nauczycielek muzyki XX wieku. Do salonu Nadii Boulanger przy Rue Ballu 36 w Paryżu oraz do letniej szkoły w Fontainebleau, którą kierowała po wojnie, pielgrzymowały tysiące adeptów sztuki dźwięku z całego świata, nie tylko kompozytorów, ale także śpiewaków i instrumentalistów, którzy wywarli ogromny wpływ na muzykę współczesną i to w różnych jej aspektach. Uczył się u niej zarówno Daniel Barenboim, jak i Astor Piazzolla, Aaron Copland, ale i Philip Glass, Virgil Thomson, ale i Quincy Jones. Ogromne znaczenie miała dla muzyki polskiej. U progu Warszawskiej Jesieni większość czołowych twórców zrzeszonych w Związku Kompozytorów Polskich była jej uczniami. Czego uczyła Nadia Boulanger? Skąd wzięła się ta sława, która zaowocowała tysiącami anegdot i mitologizację „Mademoiselle”. Wreszcie – jak ta nauka wytrzymała próbę czasu? O tym wszystkim w najnowszym odcinku!

    Artykuły Beaty Bolesławskiej-Lewandowskiej o listach Zygmunta Mycielskiego dostępne są w „Ruchu Muzycznym”:

    * część 1

    * część 2

    Artykuł Krzysztofa Meyera w „Dwutygodniku”.

    Podcastu można wysłuchać także na Breaker, Pocket Casts, RadioPublic oraz Apple Podcasts. Jest dostępny także na YouTube.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • Ponad 45 milionów sprzedanych płyt, 500 platyn, koncerty na 5 kontynentach, własna orkiestra i ogromny majątek, w tym stradivarius. Skala sukcesu André Rieu jest ogromna. Niektóre media okrzyknęły go „rewolucjonistą muzyki klasycznej”, który do tej „trudnej” sztuki potrafi przyciągnąć dziesiątki tysięcy nowych odbiorców. Pogląd ten jest całkowicie fałszywy. Rieu nie jest żadnym rewolucjonistą, nie przyciąga także nowej publiczności do sal koncertowych. Prawdopodobnie jest wręcz odwrotnie. Z jednym jednak trzeba się zgodzić: jest szalenie popularny. To mówi wiele zarówno o nim, jego pomyśle na muzyczny biznes, jak i o publiczności. Nazywany jest „królem walca”, choć to nie pierwszy artysta, który ten tytuł otrzymał. Udamy się zatem w tym odcinku w podróż do XIX-wiecznego Wiednia, aby odnaleźć źródła sukcesu Rieu i prześledzić karierę jego poprzedników – dynastii Straussów.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

    Muzyka w odcinku:

    1. J. Strauss, „Weib, Wein und Gesang”, wyk. Marek Weber i jego orkiestra (1927).

    2. J. Strauss, „Waltz Medley”, US Air Force Band aranż. Charles Granofsky.

    3. Fragmenty występów André Rieu i Johann Strauss Orchestra w Bukareszcie i Wiedniu.

    4. J. Strauss, „Tritsch-Tratsch Polka”, wyk. Akkordeonorchester Hof, aranż. Christoph Waghubinger.

  • „W chwili, gdy Bach oślepł, a jego zdrowie podupadło, ostatek sił włożył w ukończenie dzieła, które stało się wielkim wytworem ludzkiego umysłu” – napisał austriacki muzykolog Karl Geiringer. Jego amerykański kolega po fachu Paul Henry Lang mówił z kolei o „filozoficznym brewiarzu, którego każdy takt zaprasza do namysłu”. Wreszcie Glenn Gould uważał, że finałowa, potrójna fuga tego cyklu jest najpiękniejszym, co powstało w dziejach muzyki. Mowa oczywiście o „Kunst der Fuge” Jana Sebastiana Bacha – „Sztuce fugi”. Jakie tajemnice kryje ten cykl zbudowany na jednym temacie? Jak to możliwe, że przy zachowaniu ścisłej architektury udało się kompozytorowi wyrazić tak wiele emocji? I wreszcie – co to znaczy, że sztuka fugi jest ukoronowaniem dorobku zachodnioeuropejskiej polifonii?

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

    Wykład Michaela Parloffa o „Kunst der Fuge”

    „Kunst der Fuge” w wykonaniu Marty Czech (2022)

    Muzyka w odcinku:

    1. J.S. Bach, „Contrapunctus IV” z „Kunst der Fuge”, wyk. Christoph Lahme (fisharmonia), Essen 2011.

    2. Kanon „Sumer is icumen in”, wyk. Exeter University Madrigals.

    3. G.P. da Palestrina, „Illumina oculos meos”, wyk. Suspicious Cheese Lords (2023).

    4. J.S. Bach, „Fuga c-moll” z II t. DWK BWV 871, wyk. Sarara Momokawa.

    5. J.S. Bach, „Preludium i Fuga C-dur” BWV 531, wyk. James Kibbie.

    6. J.S. Bach, wybrane fugi i kanony z „Kunst der Fuge”, wyk. Helmut Walcha, Marta Czech, Kimiko Ishizaka, Glenn Gould.

  • „Z wielości form i mnogości gatunków powstała nowa jakość, nowy Waldorff – akceptowany, ale osobny, niby przedwojenny, a przecież doskonale wpasowany w nową powojenną rzeczywistość” – pisał przed laty o swoim przyjacielu Stefan Kisielewski. O bataliach, układach z władzą, o popularyzatorskich książkach i ostrych felietonach, a wreszcie o wyciąganiu czarnych kart z życiorysu opowiadam w drugiej części audycji o Jerzym Waldorffie, publicyście, pisarzu, krytyku muzycznym, który odcisnął trwały ślad w świadomości polskich melomanów.

    Wspomnienia Jerzego Waldorffa dla Polskiego Radia.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • Ostatni baron PRL-u, barwny ptak, popularyzator muzyki, autor 20 książek, arystokrata ducha w szarej rzeczywistości socjalizmu. Tak się o nim dzisiaj mówi, wspominając jego sławne anegdoty, niebywale kwiecisty język i fenomenalną wiedzę, którą dzielił się ze swoimi słuchaczami. Mówi się dziś także otwarcie o jego orientacji i długoletnim, ukrywanym związku z Mieczysławem Jankowskim. Ale wszystkie te określenia, nie wyczerpują tego, kim Waldorff był. Był bowiem także postacią niejednoznaczną. Ostrym polemistą o radykalnych poglądach, wyrazistym publicystą o agresywnym, nieznającym litości piórze i wreszcie szarą eminencją polskiej kultury, gdy musiała ona układać się z komunistyczną władzą.
    Oto pierwsza część opowieści o Jerzym Waldorffie, w której mowa będzie o jego przedwojennych i wojennych latach.
    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • 15 kwietnia 1912 roku o godzinie 2:17 potężne ciśnienie wody rozerwało przewody parowe na Titanicu. W wyniku tego ostatnie źródło światła na ciemnych wodach Atlantyku zgasło. Noc była bezksiężycowa, wszystko pogrążyło się w ciemności. Z dużej odległości dało się słyszeć krzyki ludzi, którzy nie dostali się do łodzi ratunkowych i ginęli w lodowatej wodzie. Kilka minut później ocean pochłonął największy statek świata, a wraz z nim półtora tysiąca niewinnych osób, w tym ośmiu muzyków, którzy niemal do ostatniej chwili grali ku pokrzepieniu serc. Czy na pewno? Czy wielka mitologia, która zbudowana została wokół tamtej tragedii wytrzymała próbę badań naukowych? Czy bohaterowie tamtych dni byli nimi naprawdę, czy zostali nimi wykreowani?

    Na to pytanie postaramy się odpowiedzieć w drugiej części opowieści o muzykach Titanica. W tym odcinku mamy także gościa specjalnego – p. Krzysztofa Mędralę, znawcę tematyki Titanica, kolekcjonera pamiątek związanych z tym transatlantykiem i firmą White Star Line oraz członka British Titanic Society.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • Dziewiąty odcinek na żywo Szafy, czyli cringe na Fryderykach – po co te nagrody są, komu służą i jak robić galę, by nie było zgrzytania piachu w zębach. Oprócz tego pytanie o to, dlaczego instytucje muzyczne stają się prywatnymi folwarkami oraz co jest nie tak z biogramami artystów, które dostajemy przed koncertami.

    Podcast powstał dzięki ⁠Mecenasom⁠ Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie ⁠Patronite.pl⁠.

  • 2 godziny i 40 minut – tyle, co typowa opera – trwała tragedia Titanica, największego i najwspanialszego statku pasażerskiego, który powstał w 1912 roku. Gdy na pokładzie, na który wdzierała się lodowata woda Atlantyku, trwały dantejskie sceny ewakuacji, ośmioro dzielnych muzyków postanowiło ukoić nerwy ludzi, którzy stanęli twarzą w twarz ze śmiercią. Za tę duchową pomoc, którą nieśli w czarnej godzinie, wszyscy zapłacili życiem. Byli pierwszymi bohaterami najgłośniejszej morskiej katastrofy w historii. Kim byli? Dlaczego zdecydowali się grać na Titanicu? Jakie nadzieje wiązali z tym zleceniem i wreszcie – czy istotnie cała ósemka wykazała się heroizmem, o którym pisano w gazetach?

    Zapraszam na pierwszą część opowieści o muzykach Titanica.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

  • Gdy myślimy o wielkich gwiazdach opery XIX wieku, często nie uświadamiamy sobie, że były one bohaterkami nie masowej wyobraźni, a wyobraźni garstki ludzi – tych, którzy operę profesjonalnie opisywali, ludzi z branży oraz tych, których stać było na bilet. Opera wkroczyła w życie przeciętnego człowieka dzięki fonografii i kinematografii. To tej przemianie sposobu komunikacji swoje blisko 2 miliony odbiorców zawdzięcza dzisiaj Aida Garifullina albo gwiazdy operowego crossoveru. Jedną z artystek, które tę przemianę zapoczątkowały była Lily Pons, której rocznica urodzin przypada w dniu, kiedy publikuję ten odcinek. Kim była, jak zbudowała swoją popularność i z czym musiała się mierzyć, gdy gazety w latach 30 bardziej zwracały uwagę na jej wygląd niż głos? O tym wszystkim opowiadam w #126 odcinku.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.

    Praca doktorska, o której wspomniałem pod koniec jest tu:

    G. Bombola, „Can’t Help Singing: The Modern Opera Diva in Hollywood Film”

  • W opublikowanym cztery lata po śmierci Bacha nekrologu Mizlerowskim czytamy, że lipski kantor pozostawił po sobie 5 opracowań Pasji. Dwie z nich – Mateuszową i Janową znamy bardzo dobrze. Co więcej, to Mateuszowa przyczyniła się do tego, że muzyka Bacha zagościła w salach koncertowych. Co jednak z trzema pozostałymi? Pasja według św. Łukasza jest prawdopodobnie dziełem innego kompozytora, a kojarzymy ją z Bachem, bo własnoręcznie przepisał jej fragmenty. Piąta Pasja to całkowita niewiadoma, aczkolwiek niektórzy badacze uważają, że jest jakimś wariantem Mateuszowej. To, co rozgrzewało i nadal rozgrzewa serca miłośników Bacha, to Pasja trzecia – według św. Marka. Zachowało się wyłącznie jej libretto – partytura zaginęła. Mimo to podjęto blisko 20 prób jej zrekonstruowania.

    Jak odtworzyć dzieło, którego ani jedna nuta się nie zachowała? Jak słuchać takiej rekonstrukcji? Czy ona w ogóle ma sens? O tym opowiadam w wielkanocnym 125. odcinku. Zapraszam bardzo serdecznie.

    Podcast powstał dzięki Mecenasom Szafy Melomana. Jeśli chcesz stać się jednym z nich i wspierać pierwszy polski podcast o muzyce klasycznej, odwiedź mój profil w serwisie Patronite.pl.