Avsnitt
-
Od lat te dwie grupy łączy ambiwalentna relacja. Niby działają dla dobra dzieci, a jednak sporo w ich wzajemnych stosunkach napięć, nierzadko i pretensji.
Jak budować dialog, zwłaszcza gdy chcemy wspólnie zajmować się sprawami, na które patrzymy inaczej? -
Niech Was nie zwiedzie przewrotny tytuł odcinka: wyraża jedynie stopień zmęczenia rodzaju ludzkiego doświadczaniem i przeżywaniem złości. Nic dziwnego, złość to nie potulny baranek, ale eksplozja siły i energii - i właśnie dlatego nie możemy przestać się złościć, potrzebujemy tego, co złość ze sobą niesie.
Pytanie tylko: jak to oswoić, żeby służyło nam i otoczeniu? Bo, że oddychanie i liczenie do 10 nie działa - to rodzaj ludzki wie aż za dobrze.
A co mogłoby pomóc?
O tym jest ten odcinek.
Interesuje Cię webinar i program dotyczący złości? Wskocz tutaj -
Saknas det avsnitt?
-
Ewelina napisała w mailu:
"Co możemy zrobić, kiedy w odpowiedzi na krzywdzące słowa, zniuansowane formy wykluczenia, moje dziecko (szkolne) się odpala i agresja przeradza się w przemoc? To jest powtarzalny schemat, czasami córka daje radę zachować spokój, czasami nie i mam poczucie, że cały ciężar "poradzenia sobie" spoczywa na niej.
Jak wesprzeć nasze dziecko, żeby mogło zachować się inaczej?"
Pochylam się więc w tym odcinku nad wspieraniem dziecka w budowaniu relacji z rówieśnikami - wtedy, gdy napotyka ono w tym obszarze na trudności. -
Przemoc rówieśnicza jest zjawiskiem, którego nie powinniśmy tolerować, i jednocześnie powinniśmy brać pod uwagę możliwość jej pojawienia się w klasie/grupie.
Do tej rozmowy zaprosiłam dr Annę Kubiak - psycholog, psychoterapeutkę systemową, która przez 10 lat pracowała w szkole z dziećmi i młodzieżą, a temat przemocy rówieśniczej jest jej szczególnie bliski.
Rozmawiamy m.in. o tym:
Jak przemoc rozpoznawać?Jak działać?Czy dotyczy tylko osób występujących w roli osoby stosującej przemoc i doświadczającej przemocy?Bez kogo zatrzymanie przemocy nie jest możliwe?To odcinek dla wszystkich: nauczycieli, wychowawców, opiekunów i rodziców. Bez względu na to, jakie jest ich dziecko, i w jakiej roli występuje. -
Agresywne zachowania przedszkolaków są powszechne. Powszechnie również sprawiają trudność dorosłym, którzy często nie wiedzą, jak do agresji podchodzić, jak się nie zająć, w jaki sposób reagować.
Do rozmowy na ten temat zaprosiłam Anitę Janeczek-Romanowską, psycholożkę i psychoterapeutkę dziecięcą z Bliskiego Miejsca
Z Anitą rozmawiamy o tym:
co może zrobić nauczyciel, gdy dzieci zaczynają np. bić się w zabawiedlaczego często reakcje dorosłych są nieskutecznejak działać, gdy w grupie jest dziecko, które wyjątkowo często sięga po agresję, wskutek czego pozostałe dzieci boją się go i unikają, a rodzice niepokoją o bezpieczeństwojak zadbać o swoje dziecko, które doświadcza agresji ze strony rówieśników -
Anita napisała: Mam wrażenie, że kiedy dziecko jest małe, te oczekiwania są takie „proste”. Jeść, spać (to bardziej oczekiwanie rodziców), tulić, bawić się - tak schematycznie. Im dzieciaki starsze, tym to się bardziej mnoży, bo do tych podstawowych dochodzi:
- zapewnianie rozrywki
- organizowanie czasu
- oczekiwanie odnośnie dostępu do technologii
- oczekiwania materialne/finansowe
- oczekiwania logistyczne.
Jak za tym nadążyć, tak życiowo, czasowo, finansowo, żeby wszystkie dzieci były zadowolone?
Bierzemy więc na tapet oczekiwania, dorastanie i rolę rodziców
W tym odcinku wspominam o:
książce Barbary Kingsolver "Demon Copperhead"książce Daniela Siegla i Tiny Payne Bryson "Potęga obecności"moim kursie online dla rodziców nastolatków -
Konflikty między rodzeństwem są nieuniknione. Bywa jednak, że gdy jedno z dzieci mierzy się z różnymi wyzwaniami (np. ADHD, spektrum etc.), to te konflikty bywają bardziej raniące. A czasem po prostu brat czy siostra jest "pod ręką" i obrywa bez powodu.
Jak zadbać o poszkodowane dziecko, aby nie odbiło się to na jego poczuciu własnej wartości? -
W odpowiedzi na ostatni odcinek o wychowaniu bez nagród i kar otrzymałam maila z prośbą o pomoc odnośnie agresywnych zachowań siedmioletniego chłopca. Mama pisze tak:
Problem z synem polega na tym, ze zachowuje się agresywnie. Wyzywa mnie od debili, pokazuje ostatnio na okrągło środkowy palec oraz bije po twarzy, wszędzie, wyrywa włosy. Dobrze to nie wyglada.. Jeżeli chodzi o mnie, to z całych sił staram się zachować opanowanie, ale nie zawsze przy tak agresywnych zachowaniach się udaje i zdarza się, że zakańczam syna zachowanie groźbą braku gry/telefonu. Nie wiem co robić. Czy jakieś konkretne przykłady na takie zaawansowane przypadki, czy szukać psychologa.
W tym odcinku wspominam o:
książce dr Rossa Greene'a "Porozumienie przez współpracę"moim pakiecie o dziecięcej agresji -
"Tak się kończy to wychowanie bez kar, dzieciak nie zna żadnych granic i robi, co mu się żywnie podoba".
Znacie? Na pewno. Wierzycie w to? Czasem pewnie pojawiają się wątpliwości, czy aby to na pewno dobra droga.
Zapraszam na rozmowę o tym, dlaczego wychowanie bez kar mylone jest z wychowaniem bezstresowym, na czym polega jego słabość i dlaczego czasem naprawdę nie działa.
W odcinku wspominam o:
Thomasie Gordonie i jego Metodzie bez porażek
książce Mazlish i Faber "Jak mówić, żeby dzieci nas słuchały, jak słuchać, żeby dzieci do nas mówiły"
książce Daniela Kahnemana "Pułapki myślenia. O myśleniu szybkim i wolnym"
książce dr Rossa W. Greene'a "Porozumienie przez współpracę" -
Przychodzi do rodzica dziecko z zażaleniem: moja koleżanka ma zwierzątko, a ja nie. Moja koleżanka ma własny pokój, a ja nie. Ma nowiutki telefon, a ja wciąż z tą cegłą.
Nie jest łatwo usłyszeć takie zarzuty, i nie chcieć ich odeprzeć. Tyle przecież dla dzieci robimy, a one wciąż chcą czegoś więcej, i wciąż im się wydaje, że inni mają lepiej.
Pojawia się pokusa, żeby wytłumaczyć im, co mają i że powinny być wdzięczne.
I to prawie nigdy nie działa.
O tym, co może pomóc - mówię w odcinku. -
W tym odcinku na warsztat idzie pytanie Kasi - jak zadbać o swoje granice w relacji z mamą, która wbrew jej woli regularnie podsyła na Whatsapp treści o charakterze religijnym i politycznym, nie zważając na prośby, aby przestała to robić.
W tym odcinku wspominam o:
książce Marii Król-Fijewskiej "Stanowczo, łagodnie, bez lęku" -
Justyna napisała:
Moim problemem jest konkretna powtarzająca się sytuacja z sąsiadami. Mieszkamy w domu jednorodzinnym, mamy taras przez płot, co jakiś czas (np. co 2 tygodnie, w wakacje co tydzień, czasem są to 3 dni po kolei) imprezują, zapraszają znajomych, są głośno, teraz dołączyła głośna muzyka z głośnika postawionego na dworze, mikrofon i śpiewy do 2.00-3.00 w nocy. W jaki sposób rozmawiać z osobami, które uważają, że to ich sprawa, że to ich dom i mogą robić co chcą?
Bierzemy więc pod lupę temat relacji między sąsiedzkich. -
Wiemy, że rozmowa ma zbliżać, pomóc się lepiej zrozumieć i rozwiązywać konflikty... ale jak to zrobić, gdy nastolatek rozmawiać nie chce, ucina, nie odpowiada i nas zbywa?
3 powody, dla których tak może być - oraz co z tym zrobić.
W tym odcinku wspominam o:
kursie dla rodziców nastolatków - dołącz do zainteresowanych -
Jak dzielić odpowiedzialność za naukę/szkołę między dziecko a rodzica? Skąd wiedzieć, kiedy odpuścić, a kiedy trochę przypilnować? Zgadzać się na sięganie po streszczenia, zamiast czytania lektur? Przypominać, że czas się pouczyć, czy zostawić dziecku przykre zderzenie z konsekwencjami i smakiem jedynki ze sprawdzianu?
Sprawdźmy, jak to podzielić, połączyć i jak się w tym odnaleźć.
W odcinku wspominam o:
pakiecie dotyczącym budowania współpracy z dzieckiem -
Dlaczego tak nam trudno z dziecięcą złością, frustracją, smutkiem? Czego nasze dzieci (lub nastolatki) najbardziej od nas w tych momentach potrzebują? Od czego zacząć oswajanie emocji?
W tym odcinku wspominam:
o kursie online "Ogarnij emocje" - wskocz na listę zainteresowanych majowym naborem do programu -
Raczej nie lubimy krytyki i odrzucenia, ale jakoś sobie z nimi radzimy. Zdarza się jednak, że lęk przed podobnymi sytuacjami staje się tak duży, że zaczyna nas blokować w relacjach, kontroluje nasze zachowania i pogarsza samopoczucie. Widzimy to u dzieci. które reagują gwałtownie na najmniejszą oznakę dezaprobaty, widzimy u osób, które neutralne komunikaty odbierają jako odrzucające.
Jak się tym zająć, jak wesprzeć swoich bliskich, jak pomóc sobie? -
Wywracają oczami, zmieniają zdanie, nie dotrzymują obietnic i często zachowują się w sposób, który wprawia nas, dorosłych, w osłupienie.
Przecież to już prawie dorosły człowiek, czy nie rozumie, że to było niebezpieczne, nierozsądne, raniące?
Posłuchaj, dlaczego tak jest i jak się w tym odnaleźć.
Plus nieśmiertelne pytanie: ufać czy kontrolować? Mam na nie swoją nieoczywistą odpowiedź.
Do poczytania (o nastolatkach z naukowego punktu widzenia):
Sarah Jayne Blakemore "Wynaleźć siebie. Sekretne życie mózgu nastolatka"
Do obejrzenia (kanał prof. Kaczmarzyka)
Dołącz do zainteresowanych webinarem o budowaniu współpracy z nastolatkiem/szkolniakiem
Wskocz na listę dla rodziców, którzy chcą lepiej rozumieć swoje dorastające dzieci -
Zachowanie dziecka odbierane jest jako wizytówka rodziców. Czy słusznie? To jak sobie radzić z sytuacjami, w których nie dajemy rady - bo nie dopilnowaliśmy, nie przewidzieliśmy, nie umieliśmy...
Bo przecież nie da się ich uniknąć. Ale jak rozpoznać te o niebagatelnym znaczeniu i przepracować tak, by nie szkodziły dziecku?
W tym odcinku wspominam o:
książce Daniela Siegla "Potęga obecności" -
Decyzja zapadła, rozstajecie się. Jak zadbać o dziecko/dzieci? Jak im to zakomunikować, czego można się spodziewać, jak ułatwić im przejście przez tę sytuację i co może być sygnałem, że dziecko i/lub rodzice potrzebują wsparcia z zewnątrz?
-
Anita napisała:
Bardzo dużo mówi się o tym, że po narodzinach dziecka to żona/partnerka zapomina o relacji z mężem/partnerem, zaniedbuje ją, bardziej „widzi" dziecko, jest ono ważniejsze niż mąż. U mnie jest odwrotnie – dla mojego męża ważniejsze jest dziecko, o mnie jakby zapomniał. (...) Czuję, że jestem na ostatnim miejscu w jego hierarchii. Jak poradzić sobie z taką sytuacją?
Bierzemy więc maila pod lupę i przyglądamy się, co można w takiej sytuacji zrobić. - Visa fler